We Wrocławiu znaleźć można wiele ciekawych rzeźb. Jedna z nich znajduje się na moście. Skąd pomysł na tak oryginalne umiejscowienie.
Wielu z nas pamięta wielką powódź, jaka przetoczyła się przez południową Polskę w roku 1997. Wrocław ucierpiał w niej w sposób szczególny. Szczególna była także determinacja, z jaką wrocławianie bronili swojego miasta przez napierającą wodą. Przez wiele dni wykonywali oni nadludzką pracę, aby obronić najstarszą część Starego Miasta i zabytkowego Ostrowa Tumskiego w tym także Biblioteki Uniwersyteckiej znajdującej się na Piasku. To tam znajdują się najcenniejsze zbiory.
Wolontariusze z determinacją ratowali od zniszczenia książki i cenne manuskrypty. I udało się. I właśnie w podziękowaniu dla tysięcy anonimowych mieszkańców tego pięknego miasta powstała rzeźba na moście Uniwersyteckim. Instalacja przestawia kobietę, która niesie na ramieniu książki. Rzeźbę wykonał w 1998 roku wrocławski artysta Stanisław Wysocki. Ma ona przypominać, że wrocławianie mają w sobie niesamowitą siłę i w obliczu ciężkich chwil potrafią naprawdę się zjednoczyć we wspólnej sprawie.
Z roku na rok rzeźba Powodzianki zyskuje na popularności także z racji ciekawej lokalizacji. Turyści pytają o nią, ponieważ nie jest to spotykane na świecie, by rzeźbę umieszczać bezpośrednio na moście. Poznawszy historię Powodzianki i jej przesłanie z reguły są głęboko poruszeni i chcą się dowiedzieć więcej na temat bohaterstwa mieszkańców w obliczu wielkiej wody.
(Fot. uveX)